FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Napisz odpowiedź
Forum O WSzYstKIm Strona Główna
»
Humorr
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
MaRcA:)
Wysłany: Pon 17:07, 22 Maj 2006 Temat postu:
to O dzwonku miarzdży<lol>
A blondynek ostatnio niektórych nie lubie....:/
Adi$
Wysłany: Pią 15:07, 12 Maj 2006 Temat postu:
Pogrzeb - wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta:
- Ile lat miał mąż?
- 98.
- A pani ile ma?
- 97.
- To opłaca się pani wracać do domu?
Chłopak odprowadza swoja dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji,
podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczke.. .
-tutaj? jesteś nienormalny .
-noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci,
albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto.. .
-nie, a jak ktoś będzie wychodził. .
-no dawaj nie bądź taka...
-powiedziałam ci ze nie i koniec!
-no weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia . -nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny.
w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
-Tata mówi ze już wyrzuciliśmy śmieci i masz
mu zrobić tą laske do cholery,
a jak nie to ja mu zrobię. a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi,
tylko niech zdejmie rękę z tego ku******ego
domofonu bo jest 3 w nocy do cholery.
Są rzeczy na tym świecie, które potrafią wyjaśnić tylko kobiety. Dla facetów, to absolutna czarna magia. Poniżej kilka takich, które właśnie zaliczane są do tej grupy...
- Wyraz twarzy kota.
- Co tak ważnego jest w czekoladkach.
- Potrzebę posiadania jednakowych butów w różnych kolorach.
- Wyszczuplające ubrania.
- Wybieranie się na wycieczkę samochodową bez próby osiągania rekordu szybkości.
- Różnicę między ecrie, beżowym i kremowo-białym.
- Podcinanie włosów żeby urosły.
- Podkręcanie rzęs.
- Niedokładność każdej wagi osobowej kiedykolwiek powstałej.
- Inną kobietę...
- Jak to możliwe, że moczenie skóry powoduje jej wysuszenie
- Potrzebę posiadania na koncie permanentnego debetu.
- Mówienie przez 3 godziny bez powiedzenia o czym mówią.
- Potrafią wyjaśnić "dlaczego nie jeść pomadki choć jest o smaku owocowym".
- Potrafią wyjaśnić "O co chodzi w M jak Miłość ".
- Dlaczego na łazienkę trzeba wydać 10 tys. PLN jak wystarczy 3800zl (o kuchni nie wspominając).
- Dlaczego Twoje rachunki (chodzi o faceta) za telefon komórkowy wynoszą aż 150 zł/miesiąc a moje (kobieta) tylko 300.
- Różnicę pomiędzy piekielnymi ustrojstwami - "wkładka higieniczna - podpaska ".
- Różnicę pomiędzy jej wypadem z koleżankami, a twoim z kolegami.
- Tylko kobieta zna różnicę między podkładem i fluidem i wie po co pod to wszystko kłaść jeszcze bazę rozświetlającą...
- Wyjaśnią dlaczego naprawdę nie chcesz iść z kumplami na piwo.
- Tylko kobieta potrafi Ci wyjaśnić, że jedziesz za szybko nawet jeśli nie odpaliłeś jeszcze auta.
- Dlaczego śmieci trzeba wyrzucać codziennie, a nie raz w tygodniu jak już się zapełni nimi wszystkie miejsca koło kosza...
- Dlaczego nakarmienie zwierzyńca i posprzątanie w domu jest ważniejsze od sprawdzenia maili jakie przyszły do nas w nocy.
- Dlaczego zmywa się zaraz po posiłku a nie tuż przed.
- Dlaczego deska sedesowa MUSI być opuszczona.
- Dlaczego "zaraz" jest pierwszym krokiem do awantury.
- Dlaczego sztućce muszą kolorystycznie pasować do zasłon?
- Dlaczego Karmi jest smaczne?
- Dlaczego do toalety w knajpie trzeba chodzić z koleżanką?
- Dlaczego masz nie pić tego trzeciego piwa?
- Czym różnią się dwie identyczne bluzki?
ROZMOWA GG Z PRAWDZIWYM BLOKERSEM
3451375 (17:42)
Yo motherfucker!
3451375 (17:42)
Jestes z Norwegii?
3451375 (17:43)
hej fucker zadalem ci pytanie
3451375 (17:44)
Ale jestes glupi.
Cadaver (17:45)
ehh
Cadaver (17:45)
zadaj mi to pytanie
3451375 (17:45)
A macie w Norwegii Skate-ow bo my w Polonii mamy i toduzo!
Cadaver (17:46)
a co to ?
3451375 (17:46)
Hehe pewnie nie wiesz nawet co to jest blokers
3451375 (17:47)
Wiesz czy nie?
Cadaver (17:47)
nie nie wiem
Cadaver (17:47)
to cos co blokuje ?
3451375 (17:47)
To na przyklad ja i moi ziomale jesli wiesz wogole o czym mowie.
3451375 (17:4
Blokuje hehehe ale jestes ciemny
Cadaver (17:4
ziomal
Cadaver (17:4
to takie papierosy ?
3451375 (17:49)
Ale z ciebie duren. Widac ze n ie tutejszy.
Cadaver (17:49)
a co to ziomal
3451375 (17:49)
Ziomale to cala moja osiedlowa brygada rozumiesz?
3451375 (17:50)
Ziomale to cala moja osiedlowa brygada rozumiesz?
Cadaver (17:50)
wyscie z harcerstwa ?
3451375 (17:50)
Hahahy z harcerstwa siadamy sobie na ławce przed blokiem i jaramy zioło to jest piękne!
Cadaver (17:51)
ee
Cadaver (17:52)
a naucz mnie jakis innych slow
Cadaver (17:52)
ktorych nie znam
3451375 (17:52)
Nie mysl sobie * ze blokersi sa jakas zajebana gruba grzecznych dzieci! Jestesmy gangsterami i bronimy swojego terenu Rozumiesz??
Cadaver (17:52)
bo ja dopiero co z norwegii przyjechalem
3451375 (17:53)
AAAAA to lepiej uważaj bo jacys ziomale moga ci dac niezly wpierdol jak jestes nie z ich parafii!
Cadaver (17:53)
parafia
Cadaver (17:53)
chodzicie do kosciola ?
3451375 (17:54)
Idioto! Parafia to inaczej twój teren twoja dzielnica której musisz bronić Kumasz?
Cadaver (17:54)
ee
3451375 (17:55)
A sluchales kiedys Polskiego Hip Hopu???
Cadaver (17:55)
a dlaczego mowisz ze jestes gangsterem
Cadaver (17:55)
nalezysz do gangu ?
3451375 (17:55)
Bo lubie czasem z ziomami komus najebac albo co s rozbierdolic po pijaku!
3451375 (17:56)
A sluchales kiedys Polskiego Hip Hopu???
Cadaver (17:56)
hop hip co to ?
3451375 (17:56)
To * najlepszy styl muzyki! Jak nie sluchasz HH to lepiej wogole nie wychodz z domu !
Cadaver (17:57)
a oczym sa piosenki?
3451375 (17:57)
* o szarej zajebanej rzeczywistosci!
Cadaver (17:5
to fajne musi byc
Cadaver (17:5
i dlaczego tyle przeklinasz?
3451375 (17:5
Bo tak mi sie * podoba. Jestem gangsterem a gangsterzy maja dosadny język.
Cadaver (17:59)
a co jeszcze z maziolami robisz ?
3451375 (17:59)
Z ziomalami idioto!
3451375 (18:00)
No co...... urzadzamy biby!
3451375 (18:00)
Wiesz co to Biba?
Cadaver (18:00)
pipa ?
3451375 (18:01)
Boże co za typ! Biba durniu!
Cadaver (18:01)
to jak ktos zostanie przez samochod potracony ?
3451375 (18:02)
Biba czyli inaczej impra -Impreza ale taka z jaraniem stuffu!!!
3451375 (18:02)
Kumasz ?
Cadaver (18:03)
tak
Cadaver (18:03)
a czcicie szatana ?
3451375 (18:03)
Pojebalo cie?
Cadaver (18:04)
bo myslalem ze jak palicie stuff to chodzi o krzyze
Cadaver (18:04)
po norwesku stuff to krzyze
Cadaver (18:04)
i juz myslalem ze wy jestescie szatanowcami
3451375 (18:04)
.Stuff to inaczej ziolo idioto!
Cadaver (18:05)
jakie ziolo, rzenszen ?
3451375 (18:05)
Nie marycha idioto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cadaver (18:05)
marchewka, poco marchewke palicie ?
3451375 (18:06)
* zaraz *.................
3451375 (18:06)
Sam se spal marchewke cioto jedna!
Cadaver (18:06)
hmm
Cadaver (18:06)
a dlaczego bronicie swojej dzielnicy ?
Cadaver (18:06)
przed kim ?
3451375 (18:06)
Przed skurwielami z innych parafii!
3451375 (18:07)
Nasze osiedle jest tylko dla ziomali z naszej parafiii!
Cadaver (18:07)
a ile tego ziola wypalsz na jednej pipie
Cadaver (18:07)
?
3451375 (18:07)
Zadne obce chuje nie beda sie nam po nim krecic!
Cadaver (18:07)
czyli chodzicie do kosciola
3451375 (18:07)
Bibie *! Różnie!
Cadaver (18:07)
a jak ktos do innej parafii chodzi to jest zly ?
3451375 (18:0
Niektórzychodza ale to wyjatki!
3451375 (18:0
Przeciez ci juz * tlumaczylem ze parafia to naczej odiedle-dzielnica -blokowisko! A nie * w sensie koscielnym1
Cadaver (18:09)
ee
Cadaver (18:09)
a co jeszcze robicie na tych bibach ?
3451375 (18:09)
* sluchamy HH i bitujemy.
Cadaver (18:09)
bitujecie ?
3451375 (18:10)
Tak robimy bity!
Cadaver (18:11)
a co to ?!?!
3451375 (18:12)
Bit jak posluchasz pare kawalkow hiphopowych to skumasz co to bit!
Cadaver (18:12)
a pamietasz jakies tekstych ych piosenek hip hopowych
Cadaver (18:12)
zebym wiedzial
Cadaver (18:12)
oczym spiewaja
3451375 (18:13)
No * np.Jestem Bogiem uswiadom to sobie sobie,ty tez jeastes Bogiem tylko wyobraz to sobie sobie!
Cadaver (18:13)
ee dlaczego uwarzasz sie za boga ?
3451375 (18:13)
Tam wlasnie jest niezly bit!
3451375 (18:14)
To akurat taki kawalek spytaj Pakciarzy dlaczego akurat tak nagrali!
3451375 (18:14)
Zara musze leciec. O 19 jest biba u ziomala!
Cadaver (18:14)
czyli uwarzasz ze jestes bogiem ?
3451375 (18:15)
Musisz sie jeszcze wiele nauczyc o kulturze hihopowej i oBlokersach.
Ja narazie lece! Nara gangsta!
Cadaver (18:15)
papa
Adi$
Wysłany: Pią 15:02, 12 Maj 2006 Temat postu:
Marca a co ty tych blondynek tak nie lubisz co
?
MaRcA:)
Wysłany: Czw 21:27, 04 Maj 2006 Temat postu:
Jadą 2 blondynki na rowerach. Nagle jedna z nich zsiada z roweru i zaczyna spuszczać powietrze w obu kołach.
Druga zdziwiona pyta:
- A PO CO TY TO ROBISZ???
- A BO MAM SIODEŁKO ZA WYSOKO!
Na co ta druga zaczyna majstrować przy swoim rowerze i zamieniać miejscami siodełko z kierownicą.
- A TY CO ROBISZ ? - pyta pierwsza.
- ZAWRACAM. NIE BĘDĘ JEŹDZIŁA Z TAKĄ IDIOTKĄ!!!
Blondynka siedzi z koleżanką w domu. Nagle dzwoni telefon. Dziewczyna rozmawia przez chwilę, a po odłożeniu słuchawki zaczyna histerycznie płakać.
– Kto to dzwonił? Co się stało? - pyta koleżanka.
– Mama dzwoniła, zmarł mój ojciec... - ryczy blondynka.
Po chwili znów dzwoni telefon. Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie.
- Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje...
Spotykają się dwie blondynki. Jedna z nich mówi:
-Kurcze, jaka szkoda, że Sylwester wypada w tym roku w piątek.
Na to druga:
-Oby tylko nie trzynastego
Wchodzi blondynka do warzywniaka i pyta sprzedawcę:
- Przepraszam, a co to jest, to takie zielone, włochate?
Sprzedawca nieco zdziwiony odpowiada:
- Nooo, to są zwykle kiwi !
Blondynka:
- To niech mi da Pan 1 kg. tylko niech Pan zapakuje każde osobno.
Sprzedawca nieco się zdziwił, ale pakuje każde oddzielnie (w końcu klient nasz pan)
A blondynka:
- A przepraszam, co to jest tam z tyłu no to fioletowe ?
Sprzedawca zdziwiony:
- Przecież to są węgierki.
- Aaaa, to proszę kg, tylko niech pan też każdą zapakuje oddzielnie.
W tym momencie blondynka pyta:
- A przepraszam, co to jest takie szare ?
A sprzedawca:
- Mak, ale nie na sprzedaż !
Izka
Wysłany: Wto 15:18, 02 Maj 2006 Temat postu:
Pielęgniarka pyta się dziadka:
-Ile ma pan lat?
-88 - odpowiada dziadek
-Oj! nie dałabym panu - mówi pielęgniarka
Na to dziadek:
-Nie śmiał bym prosić
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przychodzi mały Jasio do szkoły, ma całą opuchniętą i czerwoną twarz, pani się pyta:
- Co się stało Jasiu ?
- Ooossss
- No co się stało....
- Ooooosssssaaaaa
- Co osa ?? Ugryzła cię ??
- Nie, tato łopatą zabił ! ~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące?
- Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat".
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przychodzi blondynka do księgarni i mówi do sprzedawczyni:
- Są tu jakieś książki przygodowe?
- Tak... Np. "W pustyni i w puszczy".
A blondynka na to:
- To poproszę w puszczy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pani zwraca się na lekcji geografii:
- Jasiu, pokaż Włochy.
- Alaskę też?
Kałczuk
Wysłany: Nie 11:38, 05 Lut 2006 Temat postu:
Izka
Wysłany: Sob 16:06, 04 Lut 2006 Temat postu:
MaRcA:)
Wysłany: Sob 15:53, 04 Lut 2006 Temat postu:
Korytarzem szkolnym zmierza na zajęcia dwóch nauczycieli. Jeden, młody dźwiga pod pachami pomoce naukowe, książki, plany i dziennik, a drugi - starszy już nauczyciel idzie tylko z małym notesem w dłoni... Młody pedagog podsumowuje tę sytuację:
- Panu to dobrze, Pan to wszystko ma już w głowie!
Na to odpowiada ten drugi:
- Znacznie niżej drogi kolego, znacznie niżej.
Wchodzi młody junak do żeńskiego akademika:
- A ty do kogo młody człowieku - pyta portierka.
- A kogo by mi pani poleciła?
Na wykładach, starszy już profesor mówi do studentów: - Za moich czasów nieobecność na zajęciach mogła być usprawiedliwiona tylko w dwóch przypadkach: gdy umarł ktoś z rodziny lub choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim. Z końca sali dobiega głos:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?! Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim namyśle mówi:
- W twoim przypadku, to możesz po prostu pisać druga ręką.
Humor ze studenckich kolokwiów (informa):
1. Proszę napisać, czym jest system operacyjny.
Systemem operacyjnym jest Windows. Jest trzeci w hierarchii. Jest jądrem komputera. Graficzny system opiera się na fraktalach.
2.Proszę napisać, jakie są funkcje systemu operacyjnego.
Ułatwienie pracy użytkownikowi komputera przez ukrywanie wad sprzętowych.
3.Proszę napisać, jakie są funkcje systemu operacyjnego.
System operacyjny ukrywa przed użytkownikiem wady sprzętowe.
4.Proszę napisać, jakie są funkcje systemu operacyjnego.
Przyjmuje zalecenia komputera (użytkownika) i wykonuje je, potem informuje o rezultatach, zwłaszcza o błędach wykonania.
5. Proszę napisać, czym jest system operacyjny.
System operacyjny jest to połączenie wszystkich urządzeń w komputerze w celu dobrym zarządzaniem ich.
6. Proszę opisać różnice między stało- i zmnienno-przecinkową postacią zmiennych.
Integer - 16 bitowa liczba całkowita ( 2 rzędy pamięci ).
7. Proszę opisać różnice między stało- i zmnienno-przecinkową postacią zmiennych.
Double procesing - 64 bitowa informacja składająca się z 8 bajtów, w tym jeden bajt pamięci.
Procesing - 32 bitowa informacja która składa się z 4 bajtów w tym 1 bajt pamięci, 8 wychodzących i 23 przychodzące.
8. Proszę opisać różnice między stało- i zmnienno-przecinkową postacią zmiennych.
Integer - 16 bitowa liczba rzeczywista
Profesor mówi do studenta:
- Nie zaliczę panu roku. Ani razu nie był pan na zajęciach.
- Niech da mi pan szansę!
- Przykro mi.
- A gdybym tak wszedł na ścianę, przespacerował się po niej i zszedł spowrotem na ziemię, da mi pan 3?
- Co pan wygaduje, przecież to niemożliwe!!!
Jednak po dłgich namowach profesor zgadza się. Student, ku ździwieniu profesora, wchodzi na ścianę i spaceruje po niej tak, jakby chodził po ziemi. Profesor kiwa z niedowierzaniem głową, jednak obietnicy zamierza dotrzymać i bierze do ręki indeks. Uczeń jednak mówi:
- A gdybym wszedł na sufit, zrobił na nim parę fikołków, "spadając" spowrotem na sufit, dostanę 4?
Profesor nadal nie wierzy w możliwości studenta, jednak i teraz dał się przekonać. Student zrobił co mówił, a profesor nadal mocno ździwiony bierze się za wpisywanie oceny.
- A jeśli wejdę teraz na stół i obsiusiam pana, a pan pozostanie mimo wszystko suchy, postawi mi pan piątkę?
Profesor jest już wyraźnie zaciekawiony wyczynami studenta, więc się zgadza. Student wchodzi na stół, wyjmuje małego, po czym sika na profesora. Jednak tym razem nic nadzwyczajnego się nie stało i profesor jest cały mokry. Uczeń na to:
- Nooooo, niech zostanie czwórka.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
HIT<lol2>
80-latek chce się kochać z żoną.
- Ale tylko z prezerwatywą, zaznacza żona.
- Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciąża, przekonuje mąż.
- Ale salmonella od starych jaj
MaRcA:)
Wysłany: Sob 15:49, 04 Lut 2006 Temat postu:
Nauczyciel polecił uczniom napisać wypracowanie na temat: "Jak trzeba się uczyć?". Jasio napisał:
"Im więcej się człowiek uczy, tym więcej umie. Im więcej umie, tym więcej zapomina. Im więcej zapomina, tym mniej umie. Im mniej umie, tym mniej zapomina. Wiec po co się do jasnej cholery uczyć?!".
Jasiu - pyta sie pani - biorąc pod uwagę twoje lenistwo, jakim zwierzęciem chciałbyś być?
- Wężem.
- A dlaczego?
- Bo leże i idę...
Powiedz mi, Jasiu - pytają małego chłopca - czy twoja matka jest chora, że leży w łóżku?
A Jaś na to:
- Nie, tylko się boi, żeby ojciec łóżka na wódkę nie sprzedał.
Lekcja biologii.
- Jak się nazywa największy zwierz mieszkający w naszych lasach?
- Pyta sie pani Jasia.
- Dźwiedź.
- Chyba niedźwiedź?
- Jeśli nie dźwiedź, to ja nie wiem.
Izka
Wysłany: Sob 15:31, 04 Lut 2006 Temat postu:
Przychodzi mąż do domu, patrzy a na stole 4-ry schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
"Kochanie wypoczywaj, jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń zwolnię się z pracy i przyjadę, twoja kochająca żona."
Mąż na to pyta syna co się stało? Czy wrócił wczoraj z kwiatami lub pierścionkiem, lub coś w tym rodzaju, bo nic nie pamięta?
Syn na to:
- Coś ty, przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka ściągała ci spodnie to powiedziałeś:
- Spierdalaj ty stara k***o, ja jestem żonaty.
Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy.
Nagle wyprzedził go Mercedes, dziadek się wystraszył, Mercedes zatrzymał się na światłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przyjebał w tył Mercedesa.
Wysiada dwóch byków:
- I co, dziadek, przyjebałeś?
- Tak (cienkim, wystraszonym głosem)
- Masz kasę?
- Nie
- A ubezpieczenie?
- Nie
- A syna?
- Mam
- To masz tu komóreczkę, dzwoń po syna, to odrobi u mnie, bo ty się do roboty nie nadajesz. Dziadek zadzwonił, podjeżdżają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada kilku byków i jeden z nich mówi:
- I co tatuś???? Mercedesik przypierdolił, jak cofał???
Pociąg. Przedział sypialny. Na górze koleś, na dole koleś. Nagle z góry -
prosto na twarz tego na dole - zaczyna lecieć gówno.
- Proszę pana, proszę się obudzić! Zesrał się pan!
- Nie śpię...
(oN teŻ mUSi mieĆ PomPkE)
Wchodzi babcia do autobusu i pyta kierowcę:
- Synku chcesz orzeszka?
- Poproszę.
Na drugi dzień to samo, kierowca dostał orzeszka, ale mówi do babci:
- To niech pani też zje.
- Chłopcze, ja już nie mam zębów.
Trzeci dzień znowu:
- Synku chcesz orzeszka?
Kierowca zaciekawiony pyta:
- Babciu, a skąd masz takie dobre orzeszki?
- Z Toffifee...
Franek chleje wódę z Jankiem u niego w domu. Patrzy, a na ścianie wisi metalowa miednica. Pyta Janka:
- A co to jest?
Janek na to:
- Zegar z kukułką.
- Co Ty gadasz, jak to działa? - pyta Franek. Na to Janek bierze pałę bejsbolową i jjjjak nie walnie w tę michę! Micha drży, okrutnie hałasując. W tym momencie zza ściany ktoś krzyczy:
- Ku-ku-kurwa, wpół do czwartej rano jest!
Izka
Wysłany: Sob 15:19, 04 Lut 2006 Temat postu:
Przez park przynależący do domu wariatów idzie ordynator i spostrzega pacjenta siedzącego na ławce i walącego się kamieniem w głowę...
- Co robisz???
- Narkotyzuję się!!!
Idzie wiec dalej, a tam kolejny wariat siedzi i tłucze w swoja głowę dwoma kamieniami...
- Co robisz???
- Biorę podwójna dawkę dzisiejszej działki...
Poszedł ordynator dalej wzruszając ramionami, a tu patrzy, a na kupie kamieni siedzi trzeci wariat i rozgląda się wokół...
- A Ty co robisz????
- Sprzedaję narkotyki....
Na wycieczkę rowerową wyruszyło dwóch wariatów. Jadą... jadą... Nagle jeden zatrzymuje się i spuszcza powietrze z kół.
- Co ty robisz? - pyta drugi.
- A siodełko było za wysoko - odpowiada tamten.
Na to ten drugi zamienia miejscami kierownicę z siodełkiem. Teraz ten co spuszczał powietrze, zdziwiony pyta się:
- A co ty wyprawiasz?
- Zawracam, z takim idiotą jak ty nie jadę dalej!
Dwóch wariatów rozbraja bombę..
A jak wybuchnie?- pyta się jeden
-Nic nie szkodzi, mam drugą...
Przychodzi gruba baba do lekarza
- Panie doktorze, łykam te tabletki, łykam, ale nie chudnę.
- To niemożliwe! A bierze je pani, tak jak kazałem, dziesięć razy dziennie?
- Oczywiście. Jedną po każdym większym posiłku.
Przychodzi baba do lekarza ze skarpetką na głowie.
Co pani dolega?-pyta się doktor.
Głupku to napad.
Młode małżeństwo dorobiło się synka, osobnik ten był normalny tylko nie cierpiał mleka.
Jak każdego ranka mamusia wychodzi do sklepu kupić synkowi drożdżówkę i jak każdego ranka mówi tatusiowi:
- Ja wychodzę, a ty spróbuj dać mu mleko
Po powrocie... pełne zdziwienie! Synek zjadł mleczną zupę.
- Jak to zrobiłeś? - pyta męża.
- Aaa... opowiadałem mu różne rzeczy... no i zjadł.
- Co mu opowiadałeś?
- No, że jak nie będzie jadł mleka... to będzie miał małego członka
Na to żonka - trzask go w pysk!
- Ty świnio! Dzieciakowi takie świństwa opowiadasz?!
Po ok. 30 minutach wpada do pokoju i znowu wali męża po pysku.
- A teraz to za co?! - krzyczy stary.
- Za to, że jak byłeś mały to mleka nie piłeś!!!
Kałczuk
Wysłany: Czw 8:32, 26 Sty 2006 Temat postu:
Faceta bolał łokieć. Poszedł do lekarza ale lekarz kazał mu tylko przynieć mocz do analizy. Goć się wnerwił i do butelki wlał mocz żony, córki, swój i dodał jeszcze oleju silnikowego. Zaniósł lekarzowi i po dwoch dniach przyszedł po diagnozę. A brzmiała ona następująco:
• Córka jest w ciąży, żona ma kochanka, olej w pańskim samochodzie nadaje się tylko do wymiany a pan niech przestanie walić konia w wannie to nie będzie pana bolał łokieć
MaRcA:)
Wysłany: Śro 22:41, 25 Sty 2006 Temat postu:
Spotykają się dwie nieprzepadające ze sobą sąsiadki:
- A cóż to, źle się pani dziś czuła, pani Kowalska? -pyta jedna z nich. Chorowała pani w nocy?
- Skąd to pani przyszło do głowy? - odparskuje druga.
- No bo widziałam, jak o drugiej w nocy wychodził od pani z klatki lekarz z naszej przychodni.
- Droga pani Wiśniewska - odpowiada tamta, cedząc powoli słowa. Jak od pani w każdy piątek wychodzi o świcie pewien przystojny oficer w mundurze pułkownika, to ja od razu nie wrzeszczę na całe gardło, że wybuchła III wojna światowa.
Kałczuk
Wysłany: Śro 20:51, 25 Sty 2006 Temat postu:
W związku z tym, że zagraża nam ptasia grypa, ZUS informuje, iż Narodowy Fundusz Zdrowia nie posiada środków na leczenie. Wobec powyższego prosimy nie brać ptaszka do buzi
MaRcA:)
Wysłany: Wto 20:20, 24 Sty 2006 Temat postu:
Ale ja wątpie<lol2>
Forum O WSzYstKIm Strona Główna
»
Humorr
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
FoRuM
----------------
Forum Ogólne
Shool
Humorr
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001/3 phpBB Group ::
FI Theme
:: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin